Dlaczego OMFG? No bo, po pierwsze, trailer jest cudowny. Klimat urywa dupę, a nastrój jaki wywołuje... Cóż, powiem tylko, że naprawdę porusza coś w sercu. Każdy fan filmowego Władcy pierścieni moim zdaniem zakocha się z miejsca. No i po drugie, bo jeszcze cały jebany rok czekania! Grudzień 2012. Ciężko będzie wytrzymać, na szczęście po drodze zapowiada się wiele innych klawych premier.
Więc oglądajcie - świeżutki pierwszy zwiastun pierwszej części Hobbita. Łączniki z trylogią LOTR są widoczne gołym okiem (Galadriela), ale to było do przewidzenia. Poza tym wszystko wygląda absolutnie przepięknie, obsada wydaje się dawać radę, Gandalf jest Gandalfem, a Gollum... jest Gollumem. Jaram się straszliwie i na swój sposób cieszę się, że będą dwie części - bo za rok z okładem nadal będzie na co czekać i dostaniemy jeszcze jedną okazję na wizytę w filmowym Śródziemiu. Panie Jackson, jedź pan z koksem.
EDIT: Nie mogę przestać słuchać tej pieśni krasnoludów, zauroczyła mnie kompletnie. Już chyba z sześć razy obejrzałem trailer, by jej posłuchać. Jest wspaniała.
EDIT: Nie mogę przestać słuchać tej pieśni krasnoludów, zauroczyła mnie kompletnie. Już chyba z sześć razy obejrzałem trailer, by jej posłuchać. Jest wspaniała.
Książkowy "Hobbit" cholernie mi się podobał w przeciwieństwie do "Władcy Pierścieni" i mam nadzieję, że z filmami będzie podobnie :)
OdpowiedzUsuńA mi tam trailer tak jakoś nie za bardzo się spodobał. Fajny, ale jeszcze tyle czasu, że pewnie dostaniemy jeszcze pierdylaird trailerów, w których więcej widać. Ale mimo wszystko czekam na film, tylko czemu w jeb*nym "czyde"? ;/
OdpowiedzUsuń